#minąłtydzień / 2filmy, rewolucja w pielęgnacji, depilator braun i gdynia

#minąłtydzień
Upały po tym jak osiagneły zenit, odpuściły, a o polityce lepiej chyba nie gadać ;p Zainspirowana Kasią z bloga Minimalnie i jej tygodniowymi updatami,  zmobilizowałam się i podsumowałam kilka rzeczy u siebie i okazało się, że nie dość, że wyszedł z tego całkiem długi post, to pisało się mi go o wiele przyjemniej, niż tylko urodowe wpisy. Nie wiem na ile wystarczy mi zapału i ile ciekawych moim zdaniem rzeczy będzie się działo w nadchodzących tygodniach, ale oto pierwszy wpis podsumowujący tydzień!


#filmy
Do niektórych propozycji potrzeba odpowiedniego nastawienia i samopoczucia, wraz ze zmianą pogody (w sobotę w Poznaniu padało), chciałam obejrzeć coś bardziej melancholijnego. Wybrałam film, który od dawna chodził mi po głowie; czyli MANCHESTER BY THE SEA, którego tak samo, jak byłam ciekawa, to się obawiałam przez różne opinie, jak zawsze okazało się, że lepiej ufać własnej intuicji. To film o emocjach trudnych, niespektakularny i ubogi w dialogi, a jednak wciągający i na wskroś prawdziwy. Nie potrafię pisać recenzji niespoilerowych, więc nie będę opisywała fabuły, ale jeśli macie ochotę na kino powolne, o życiu i jego trudach, weście go pod uwagę.
[zwiastun]

Będąc na fali filmów Oskarowych, przypomniał mi się jeszcze jeden tytuł, który ominęłam, dużo bardziej pasujący, moim zdaniem do lata i liczyłam, wydawało mi się, że będzie to coś bardziej optymistycznego. Lady Bird, to opowieść o dorastaniu, trudnych relacjach matki i córki, świetnie zrealizowana i zagrana, to także taka płynąca opowieść w ciekawy sposób ukazująca emocje towarzyszące dorastaniu, zachwyciłabym się tym filmem gdybym miała 18 lat i właśnie szła na studia, albo była w klasie maturalnej, a tak tylko doceniam wykonanie i choć podobał mi się, to nie poruszył na tyle ile liczyłam. Dlaczego o nim wspominam? Bo być może, ktoś jest na TYM ;) etapie dorastania, a może macie trudne relacje z własnym dorastającym dzieckiem i powinniście obejrzeć ten film, a nie pamiętacie o nim, lub nie słyszeliście, że powstał.
[zwiastun]

#konjac
Czy ja zawsze odkrywam wszystko ostatnia? Naprawdę tak się czuję, gdy codziennie wieczorem nie mogę uwierzyć, jak w ciagu tygodnia używania zmieniła się moja cera, na która narzekałam od kilku miesięcy i wszystko dzięki tej małej niepozornej "skamielinie". Konjac pod wpływem wody staje się ultra miękka; moja wersja to, ta z węglem, ma działanie oczyszczające i jest rzeczywiście widoczne: skóra jest wygładzona, a pory jakby mniejsze. Żaden krem, a kupiłam ostatnio ich sporo nie zdziałał tyle, co ten mały "kamień". 


#nogi
Długo zastanawiałam się, czy postawić na epilacje, czy standardowy depilator i w końcu kupiłam Braun Epil 9 i skusiła mnie cena, niecałe 500zł (w RtvEuroAgd gdybyście szukały, gdzie jest najtaniej) oraz zestaw końcówek, które już wypróbowałam i sama nie wiem co podoba mi się bardziej nakładki do peelingu, czy masażer ;p Jak widzicie depilator nie jest czynnikiem najważniejszym i ciągle nie wykluczyłam jednak zakupu IPL. Jeśli jeszcze go kupie, to wiem, że dzięki dodatkowym funkcja depilator będzie ciagle w ruchu. Na razie jestem oczarowana zestawem dodatków, a depilacja, jak depilacja - końcówka masująca i możliwość wykonywania jej pod strumieniem jest genialna, bo minimalizuje ból do zera, całą reszta to oczywiście kwestia gustu, skóry i upodobań.


#gdynia
Urwaliśmy się na trzy dni do Gdyni, jak co roku od 4 lat, nie szukamy tam już nowości, odwiedzamy ulubione miejsca, za którymi tęsknimy w upały w Poznaniu. I jeśli plaża, to tylko w Orłowie, widok na miasto w to Infobox, spacer promenadą. Pyszny dorsz, a rano śniadania CHWILA/MOMENT, a desery w ROSSE ROSSE, gdzie serwują pyszności z gdańskiego UMAM. Jedyną nowością na naszej trasie był azjatycki tapas NEON, który zastąpił miejsce gdzie do ubiegłego roku jadaliśmy śniadania, czyli Główną Osobową.  Zabrakło nam czasu na kilka miejsc, ale wygrzaliśmy się na plaży, sporo spacerowaliśmy i naprawdę oderwaliśmy się od codzienności. Często powtarzam, że gdybym miała wyprowadzać się z Poznania, to chyba tylko do Gdyni i to prawda, bo jest tu za razem wakacyjne i miejsko, a atmosfera miasta bardzo mi odpowiada.


Tym chciałam się z Wami podzielić, życzę miłego tygodnia i do usłyszenia!

Buziaki Karolina

Komentarze