CURAPROX WHITE IS BLACK Pasta do zębów z węglem aktywnym i szczoteczka / recenzja

Kilku krotne "siadałam" do tej recenzji i zastanawiałam się jak ugryźć temat, by nie wydawało się Wam to kolejną bajką, ale nie da się, bo Pasta CURAPROX WHITE IS BLACK naprawdę działa! I nic na to nie poradzę, a dalsze zwlekanie nie ma najmniejszego sensu :)
Opis producenta:
WHITE IS BLACK PASTA DO ZĘBÓW Z AKTYWNYM WĘGLEM - ZESTAW
Take black, get white
"White Is Black” wybielająca pasta do zębów usuwa przebarwienia za pomocą aktywnego węgla, bez mechanicznego lub chemicznego wybielania – jednocześnie zwiększając zdrowie jamy ustnej.Super łagodny smak!Zestaw "White Is Black” zawiera limitowaną wersję szczoteczki do zębów CS 5460 ultra soft.
"White Is Black” wybielająca pasta do zębów usuwa przebarwienia za pomocą aktywnego węgla, a nie poprzez mechaniczne lub chemiczne wybielanie. 1450 ppm fluorku sodu. System enzymatyczny. 15 000 ppm hydroksyapatytu. Niebieski filtr fizyczny, uczucie chłodzenia podczas szczotkowania. Nie zawiera SLS. Nie zawiera triklosanu. Nie zawiera środków wybielających. Do codziennego stosowania. RDA~ 50.
Wyprodukowano w Szwajcarii.
Opakowanie:
Tubka ma charakterystyczny kształt dla pasty do zębów, osadzona jest na szerokim zamknięciu, aby mogła stać samodzielnie. Jest to niby zwykła tubka, ale o bardzo ładnym wyglądzie. Białe opakowanie zdobią mieniące się blado srebrne tłoczenia, napisy są czarne. Wszystko jest bardzo poręczne i dokładnie wykonane. Zakrętka dobrze siedzi w winklu; co ułatwia dokładne zamknięcie produktu.

Pojemność, wydajność, produkcja, termin przydatności i cena:
Produkt ważny jest przez 6 miesięcy od otwarcia, w tubce znajduje się 90ml czarnej pasty, za które w zestawie ze szczoteczką zapłacić trzeba 99zł. Pasta wyprodukowana jest w Szwajcarii. Pasta jest bardzo wydajna, mi wystarczyła na całe pół roku (stosowana przez dwie osoby). 


Smak i zapach:
Pasta ma bardzo delikatny zapach i smak, odświeża bardzo delikatnie, może to być wadą dla osób lubiących osty zapach mięty/mentolu, ja osobiście wspomagałam się płukanką chroniącą dziąsła (nie miało to nic wspólnego z pastą, po prostu używam takie zawsze), która zapewniała mi bardzo świeże uczucie w ustach.

Szczoteczka:
Bardzo prosta w kształcie i formie, z czarnym włosiem, aby nie odbarwić się od pasty, z której żadne włoski nie wypadły w trakcie stosowania przeze mnie pasty. Wygodna w użyciu. Szczoteczka ma bardzo miękkie włosie, co oczywiście nie każdemu przypadnie do gustu, dla mnie posiadaczki delikatnych dziąseł okazała się strzałem w 10. Szczoteczka ma plastikową nakładkę na włosie, która moim zdaniem jest bardzo wygodna zarówno w codziennej ochronie jej przed bakteriami, jak i w podroży.
Model szczoteczki: CS 5460 ultra soft


Czym się wyróżnia:
Pasta ma nietypowy czarny kolor, jest to zasługą zawartości aktywnego węgla, który działa antybakteryjnie i usuwa przebarwienia, dzięki czemu bez wspomagania substancji ścierających i chemicznych działanie wybielające nie niszczące szkliwa zębów. Pasta nie zawiera także SLSów, triclosanu, czy tworzyw sztucznych. Pasta jest też delikatna dla dziąseł; nie wywołuje alergii, czy podrażnień.



Moja opinia i odczucia:
Przyznam szczerze, że przed pierwszym zastosowaniem podchodziłam do niej bardzo ostrożnie, nawet gdy już zaaplikowałam ją na szczoteczkę, ciągle miałam w głowie wahanie. Przerażał mnie jej wygląd - pasta jest czarna, jak węgiel ;) Obawy okazały się zupełnie nie słuszne, a efekt już po pierwszym zastosowaniu pozytywnie zaskoczył, a z każdym kolejnym razem przyprawiał o nowe niedowierzanie :) W efekcie końcowym rozjaśniły się o 3-4 tony. Mogę spokojnie powiedzieć, że przetestowałam pastę na rożne sposoby, używałam jej regularnie przez cały listopad, zęby bielały w oczach, najbliżsi zauważali różnicę; a ja przyznam się, że wyrównała mi idealnie przebarwienie na jednym z zębów, który odkąd pamiętam dół miał inny odcień, niż trzon. Później zaczęłam stosować pastę raz dziennie dla potrzymania efektu, nic się nie zmieniło, zęby były białego nadal koloru, który uzyskałam dzięki paście wcześniej. Obecnie stosuję pastę, co dwa dni (zamiennie z pastą chroniącą dziąsła innej marki, wynika to z problemów genetycznych, jednak gdy tylko będę mogła na pewno wrócę do stałego stosowania pasty CURAPROX WHITE IS BLACK. Oczywiście cena jest powalająca, ale gwarantuję, że efekt jest jej wart; produkt jest też bardzo wydajny i pamiętajmy, że w zestawie jest szczoteczka z czarnym włosiem, co jest przemyślanym zabiegiem, by produkt nie zabrudzał białych kępek, z racji, że posiadam wersję w białym opakowaniu nie zapewnia ona intensywnego miętowego posmaku, ja radzę sobie z tym za pomocą płynów do higieny ust, co i tak robiłam wcześniej, więc nie traktuje tego jako utrudnienia. Dla dociekliwych dodam tylko, ze jest dostępna pasta w czarnym opakowaniu, która ma posmak limonki i intensywniej odświeża. Pasta pieni się w odrobinę inny sposób niż tradycyjne produkty tego typu, wpływ ma na to "dobry" skład bez chemii, w trakcie piana z czarnej zmienia się w szarą. Nim skończę poruszę jeszcze raz temat wybielenia, nie jest on sztuczne, zęby staja się jaśniejsze, znikają przebarwienia, ale nie dzieje się to kosztem (jak zazwyczaj w przypadku past wybielających) dziwnego odbijania światła i sztucznego poblasku; zęby po zastosowaniu czarnej pasty nie wyglądają jak po wizycie u protetyka, a po prostu odzyskują naturalny kolor, bez nienaturalnych efektów, tym pasta podbiła moje serce najbardziej. Bardzo polecam pastę CURAPROX WHITE IS BLACK i chylę głowę przed jej producentem: świetna robota! 

PS. Nie zamieściłam zdjęcia zębów z dwóch powodów, po pierwsze nie zrobiłam zdjęcia przed rozpoczęciem stosowania pasty CURAPROX WHITE IS BLACK, po drugie nie jestem posiadaczka najładniejszych zębów, więc mam pewne opory przed wystawianiem ich na świecznik :) Mam nadziej, że rozumiecie to i uwierzycie mi w jej skuteczność na słowo. 

Przydatne linki:
strona: CURAPROX 
sklep online: http://shop.curaprox.pl/


Weemini

Komentarze

  1. Również podeszłabym do niej sceptycznie. Czarny kolor pasty do zębów dziwne. Ale z chęcią bym wypróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. zainteresowałaś mnie, nigdy nie słyszałam o czarnej paście do zebów. :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten czarny kolor pasty mnie rozbawił ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A nie wiesz czy rozjaśnia też naturalnie żółte zęby? Bo ja od zawsze mam takie i nie wiem czy jakaś pasta pomoże :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesli masz żółtą kość, to taka pasta tego nie rozjaśni :)

      Usuń
  5. Chętnie przetestowałabym tą pastę - naturalnie mam dość białe zęby, ale przydałoby się wydobyć ich naturalny blask :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawe... Trochę mnie przeraża cena tej pasty, ale zapiszę w notatniku- może później się przekonam

    OdpowiedzUsuń
  7. czytałam już o tej paście i bardzo mnie ciekawi, moim ząbkom przydałoby się lekkie wybielenie :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz