Evrēe Body Balm Instant Help, Balsam `Ratunek dla ciała`/ recenzja

Nie zależnie od tego czy lubię balsamowanie ciała, czy też nie - jest to konieczny element pielęgnacji ciała. Mimo prywatnej antypatii do tej czynności (która wynika głównie z lenistwa), potrafię doceniać dobre produkty. W mojej ocenie to takie: które intensywnie nawilżają (wtedy mogę, np. stosować balsam co drugi dzień, a nie po każdym myciu, bo skóra nie traci nawilżenia); odpowiedni produkt sprawia także, że skóra po po nałożeniu go dobrze wygląda; dziś właśnie kilka słów o dobrym balsamie w bardzo rozsądnej cenie, który nawilża i pielęgnuje.  

Opakowanie:
Wszystkie balsamy Evree mają identyczny kształt opakowania zwężany ku dołowi, co ciekawe nie utrudnia to ustawienia butelki do góry dnem (uważam, że to ważne), gdy produktu jest już mniej i ten sposób pomaga wydobycie resztek balsamu. Butelka jest plastikowa, gruba, ale nie na tyle, by nie móc wydusić z niej kosmetyku (można to zrobić bez większego problemu). Bardzo solidny jest też korek opakowanie, który łatwo otwiera się nawet jedna rekom (zawsze, gdy to sprawdzam przy okazji różnych recenzji i uda mi się to zrobić - bawię się nim przez chwilę nieświadomie ;p ). 


Konsystencja, kolor, zapach: 
Balsam jest biały i pachnie bardzo apetycznie, dla mnie trochę jak deser z mango i śmietaną ;p Konsystencja jest zbita, bardzo gęsta i  treściwa. W konsystencji balsam przypomina krem na bazie śmietany, taki do przekładania warstw tortu (chyba jestem głodna, stąd tyle porównań do jedzenia, postaram się już opanować ;p). Co ciekawe balsam mimo swojej ciężkiej konsystencji, sam w sobie jest lekki, co wpływa na wchłanianie i aplikacje.

Aplikacja, wchłaniane i wydajność:  
Dzięki gęstej konsystencji wystarczy odrobina balsamu, by wysmarować całkiem spory kawałek skóry, co sprawia to, że balsam jest bardzo wydajny! Swoja drogą mam ostatnio szczęście do wydajnych produktów. Aplikuję się go tak jak większość dobrych balsamów, nie sprawia żadnych problemów: nie zbiera się, nie łuszczy i nie roluje. Jak na tę konsystencje to naprawdę fanatycznie się wchłania, nie miałam jeszcze chyba balsamu (nie licząc tych w sprayu), który tak szybko by się wchłaniał i nadawał do  stosowania pod ubrania prawie od razu po nałożeniu. 

Działanie // Moja opinia:
Balsam intensywnie nawilża, pozostawia skórę gładką w dotyku i wpływa na zdrowy wygląd skóry. Balsam przeznaczony jest do zadań specjalnych, moja skóra nie jest przesuszona, a sucha  - dzięki intensywności nawilżenia, skóra nawet przez dwa dni (mimo mycia w dość suche wodzie), wygląda tak samo. Efekty są natychmiastowe już po pierwszym zastosowaniu, skóra jest ładniejsza i gładsza. Tak jak pisałam wcześniej balsam jest bardzo wydajny, wystarczy go odrobina; a pomimo swojej treściwości wchłania się szybko. Warto też wspomnieć o całkiem dobrym składzie produktu i dużej zawartości naturalnych składników. To kolejny świetny produkt Evree w mojej łazience.


Pojemność, cena i dostępność:

Produkt dostępny jest w opakowaniu o pojemności 400ml w cenie ok 20zł, dostępny jest zarówno w popularnych sieciach drogeryjnych (jak Rossmann, czy Natura), jak i sklepach niesieciowych. Marka Evree jest co raz popularniejsza, łatwiej dostępna i zauważalna dla sieci i sklepów.


Musze to powiedzieć: "producent nie kłamie". Brzmi jak bym zarzucała mu prawdomówność i robiła wyrzuty ;p A tak naprawdę jestem bardzo zadowolona, że nie udało mi się złapać go na kłamstwie! Balsam nawilża długotrwale, jest idealny dla osób, które tak jak ja nie lubią się "paćkać" zbyt często i długo, stosując, go raz na dwa, nawet trzy dni - mogę utrzymać swoja skórę BARDZO nawilżoną. Moja skóra nie jest przesadnie sucha, ale na kolanach i łokciach, gdzie sprawia mi  większe problemy, odkąd używam tego balsamu jest znacznie lepiej. Cóż więcej mogę powiedzieć oprócz tego, że nadal jestem bardzo oczarowana Evree i gorąco polecam kosmetyki tej marki :) 

Dokładne informacje o serii INSTANT HELP od Evree znajdziecie także na moim blogu <TUTAJ>

Koniecznie dajcie znać, co sądzicie o tym balsamie i jakie produkty Evree polecacie. Mi po głowie chodzi krem 20+, wiec każda opinia o nim  będzie dla mnie na wagę złota.
                                                                         Weemini

 ↓↓ OBSERWUJ BLOGA, JEŚLI CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO Z POSTAMI ↓↓

Komentarze

  1. Nigdy nie używałam kosmetyków Evree. ; )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj koniecznie, mnie jeszcze żadne nie zawiódł (i oby tak dalej); naprawdę dawno nie natknęłam się na żadna markę, która co produkt to ma lepszy, a do tego Evree jest krajowe :) Wiec jest powód do dumy :)

      Usuń
  2. Uwielbiam kosmetyki Evree, mają świetne składy i działanie ;) Balsamu jeszcze nie próbowałam ale za to kremy do rąk uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam wiele dobrego o tym balsamie, może się skuszę, bo moja skóra jest bardzo sucha. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gorąco polecam, myślę że będziesz zadowolona :)

      Usuń
  4. Właśnie niedawno się Skusilam na balsam z evree i kremik do rąk :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ten balsam i bardzo go lubię :) z tej firmy mam też olejek różany i również jest dobry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam jeszcze o dwa balsamy i kremy do rąk oraz własnie tonik różany :) I wszystko bardzo dobrze u mnie wypada :)

      Usuń
  6. słyszałam dużo dobrych opinii o tym balsamie może czas się nim na poważnie zainteresować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, najwyższy czas :) Gwarantuje, że pochlebne opinie nie są bezpodstawne :)

      Usuń
  7. Jestem bardzo ciekawa tego balsamu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że uda ci się zaspokoić ciekawość jak najszybciej :)

      Usuń
  8. Słyszałam o nim dużo dobrego i z miłą chęcią bym go wypróbowała :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, jeśli będziesz szukała dobrego nawilżenia :)

      Usuń
  9. Jakoś nigdy nie miałam okazji stosować kosmetyku marki Evree, ale za to bardzo często widzę w blogosferze i nie tylko całkiem pozytywne opinie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja ze złymi styczności jeszcze nie miałam :)

      Usuń
  10. Oj - uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam. Jestem w połowie butelki i uważam, że to jeden z lepszych balsamów jakie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W moim rankingu balsamów też zajmuje wysokie miejsce :)

      Usuń
  11. Mnie kusi ich krem do rąk z tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam i polecam :) Choć najbardziej lubię czerwony z serii Maxi Repair :)

      Usuń
  12. Z Evree bardzo polubiłam krem do rąk Max Repair, ale ten balsam też chętnie kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mój P. poszukuje balsamu idealnego dla suchej skóry, powiem mu o tym :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz