Bielenda Supremelab Post Treatment Care - Regenerująco-łagodzący krem do twarzy

Bardzo lubię być zaskakiwana! Ten krem dostałam do przetestowania po spotkaniu Blog Beauty Day, pewnie leżał by w zapasach gdyby nie splot sprzyjających zdarzeń: moja teściowa kilka dni wcześniej, była na zabiegu przy którym wykorzystywano fioletową linie BIELENDA SUPREMELAB i była zachwycona kosmetykami na tyle by zadzwonić i mi o tym opowiedzieć. Dlatego, gdy znalazłam go w upominkach od razu zaczęłam używać BIELENDA PROFESSIONAL KREM REGENERUJĄCO-ŁAGODZĄCY, by sprawdzić, czy mnie też zachwyci. 

OPIS PRODUCENTA
Bielenda Regenerująco-łagodząca Krem do twarzy przeznaczony jest dla skóry podrażnionej po zabiegach medycyny estetycznej oraz intensywnych zabiegach dermokosmetycznych, m.in. mezoterapia mikroigłowa (roller,dermapen), laseroterapia, IPL, RF, peelingi kwasami, mezoterapi bezigłowa, mikrodermabrazja, skóra narażona na ekstremalne warunki atmosferyczne ( silny mróz, wiatr, słońce).
Zawiera on w swoim składzie specjalnie dobrane składniki aktywne takie jak: aloes, D-pantenol, allantoina, trehaloza, witamina oraz srebro koloidalne, dzięki którym przynosi natychmiastową ulgę podrażnionej skórze twarzy, a także zadba o jej prawidłowe nawilżenie i regenerację. Dzięki niej, skóra będzie bardziej promienna i świeża, a podrażnienia zostaną złagodzone.
SKŁAD
aqua (water), paraffin, liquid (mineral oil), panthenol, propylene, glycol, lanolin, ceteryl (alcohol), tocopheryl, acetate, sorbitan palmitate, petrolatum (nota n), dimethicone, glyceryl stearate, peg-100 start, allantoin, silver (nano), methylparaben

ZASTOSOWANIE
Przez cały czas stosuje krem zarówno na dzień i na noc, choć w przypadku wieczornej pielęgnacji wymieniam go co drugi dzień z maską GLOW RECIPE. Krem standardowo rozsmarowuje po całej twarzy i szyi. Producent sugeruje by używać go na  podrażnioną skórę, także w pierwszych dniach po zabiegach.  

OPAKOWANIE I ZAPACH 
Opakowanie z oddolną pompką, sterylne i kryjące krem przed wszystkimi czynnikami zewnętrznymi.  Wszytko funkcjonuje, jak należy; choć jak dla mnie pełna pompka to za dużo produktu, wiec staram się mieć lżejszą rękę, a i tak nakładam go normalną warstwą na całą twarz i szyję. Opakowanie zawiera 50 ml kremu. Produkt bezwonny.
KONSYSTENCJA I WYDAJNOŚĆ
Krem jest dość gęsty, treściwy, ale nie obciążający, to jedna z lepszych konsystencji, z jaką miałam ostatnio do czynienia, niby nie zaskakuje niczym, ale wszystko w niej jest odpowiednie; krem też bardzo szybko się wchłania. Stosuje go od kwietnia każdego ranka i co drugi dzień na noc (gdyż mam też świetną maskę całonocną, od której jestem uzależniona). Jeśli miałabym zabawić się we wróżkę i  przewidywać po ciężkość opakowania, to zostało mi go jeszcze ok. 1/5 zawartości; także zbliżam się do końca po 3 miesiącach stosowania, na tej podstawie oceniam go jako bardzo wydajny. 

DZIAŁANIE
No i najważniejsze, jak się spisuje? W przypadku mojej naczyniowej cery: FENOMENALNIE! Skóra jest widocznie uspokojona, niesamowicie miękka w dotyku i odżywiona. Dawno nie miałam tak przyjemnej cery w dotyku, aż chce się jej dotykać, na początku ciężko było mi się powstrzymać, choć tak wiem, że nie jest to najlepsze na cery, bo przenosimy zarazki. 

CENA I DOSTĘPNOŚĆ
To krem z linii przeznaczonej dla gabinetów kosmetycznych, czyli bardziej profesjonalnej, stąd nie znajdziemy go na półkach drogerii, jest za to bez problemu do znalezienia online i w gabinetach, tam jednak cena jest wyższa. Zakres cen to od  25 do 60 zł, także różnica bywa sporo. Jest w ofercie znanych drogerii internetowych tj. ezebra.

PODSUMOWANIE
To moje wielkie odkrycie, a zarazem świetna niespodzianka. Krem jest wydajny, konsystencja jest bogata, a zarazem szybko się wchłania. Krem koi, nawilża i niesamowicie wygładza, nie fundując problemów z porami, czy wypryskami. Sprawdza się też pod makijaż. Naprawdę nie widzę jego wad, dawno nie miałam kremu, który by mnie aż tak zachwycił. 

*recenzja powstała po 3 miesiącach stosowania kremu. 

pozdrawiam Karolina

Komentarze