#MINĄŁTYDZIEŃ

#minąłtydzień
W tym tygodniu bardzo dużo "biegałam", w weekend byliśmy gośćmi na ślubie i przed czekał mnie jeszcze fryzier, kosmetyczka, zakup wina i gratulacji, a na dodatek 3 dni spędziła u nas moja mama, więc odwiedzałam wszystkie możliwe centra. Działo się naprawdę wiele i miałam bardzo mało czasu dla siebie, tym bardziej doceniam spokojne tempo mojej codzienności, oto kilka najistotniejszych dla mnie rzeczy poprzednich dniach.

#włosy
Od pewnego czasu chodziła za mną ochota na zmianę długości włosów, nie boje się zmian i eksperymentuje dość często, uważam ze włosy to dodatek i tak jak zmieniam torebki i one nie powinny być ciagle takie same, tym razem korzystając też z zbliżającej się okazji wybrałam ścięcie włosów do długości long bob.  Na razie jestem zadowolona z efektu, tylko nie zdążyłam zrobić sobie porządnego zdjęcia, na którym wygadałabym satysfakcjonujaca ;p

#kino
Aby trochę chłodzić zakupowy szał mojej mamy, zabrałam ja do kina oczywiście na MAMMA MIA 2 i przyznam, że choć uwielbiam utwory Abby i Colina Firth'a, to historia jest mocno naciągana i momentami za słodka. Od jedynki różni się też bardziej "teatralnym" podejściem strony wizualnej. Było do obejrzenia, ale nie jest to coś do czego wrócę.

#jedzenie
Właściwie powinnam nazwać ten dział Poznań, bo dziś trochę o knajpach, które ostatnio odwiedzałam. Bardzo lubię sushi, to taki mój przysmak, który nie równa się niczemu,dlatego nie jadam zbyt często, bo po prostu wówczas  nie byłoby to nic wyjątkowego, a ja właśnie to lubię w sushi najbardziej, że nic mu nie jest podobne. Wielokrotnie polecałam Was poznańska restauracje MATII SUSHI, to jedno z miejsc najdłużej serwujących w moim mieście sushi, niezmiennie bardzo smaczne i wysokiej jakości. W wolna środę odwiedziliśmy BŁOGOSTAN, tam można zjeść dania serwowane na gofrach i bardzo smaczne sałatki i pęczotto!

Ten tydzień absolutnie był wolny od nowości kosmetycznych i eksperymentów, a jak minął Wam i jakie macie plany na nadchodzący? 

pozdrawiam Karolina!

Komentarze