KOSMETYCZNI ULUBIEŃCY ROKU / HITY 2017

Oto jeden z moich ulubionych postów w roku, czyli najlepsi z najlepszych w 2017!  Wpis podsumowujący, w którym wyłaniam odkrycia ubiegłego już roku i poniekąd rozliczam się z tym, co już za nami, a jeśli nie znacie tych produktów to może właśnie przed Wami :) Pokazuje kosmetyki, które poznałam w 2017, więc nie wspomnę o wszystkim czego używałam w ubiegłym roku, jak robiłam do tej pory. Jest o czym mówić, więc przejdźmy od razu do rzeczy :)

PIELĘGNACJA

Po przejrzeniu bloga i zapisków, okazało się, że nie eksperymentowałam w tym roku, aż nadto z pielęgnacją twarzy i nowości wcale nie ma wiele; gdybym miała uwzględnić także ulubione kosmetyki, które stosowałam we wcześniejszych latach i w tym roku do nich wróciłam na liście powinny znaleść się też: BIODERMA SENSIBIO płyn micelarny, EVREE RÓŻANY TONIK, CLINIQUE ALL ABOUT EYES krem pod oczy, GLAMGLOW THIRSTYMUD HYDRATING TREATMENT maska nawilżająco-rozświetljąca, KHIEL'S DAILY REVIVING CONCENTRATE  serum na dzień, ZIAJA KREM ZŁUSZCZAJĄCY 5% Z KWASEM MIGDAŁOWYM +AHA, ZIAJA JAGODY ACAI EKSPRESOWE SERUM.

Choć nie jest to odkrycie tego roku, polecam ponownie masła THE BODY SHOP, w tym roku używałam dwóch - są naprawdę świetne.

Niezmiennie włosowymi ulubieńcami są kosmetyki JOICO z lini K-PAK, linia ULTRAPLEX JOANNA i mała maska ISANA OIL CARE, są to produkty którym jestem wierna od dłuższego czasu i naprawdę polecam je z całego serca, bo są warte uwagi i pieniędzy.


MAKIJAŻ

Najbardziej stała co do ubiegłego roku byłam w kwestii produktów do ust, nadal uwielbiam matowe płynne pomadki NYX LINERIA, a także te od GOLDEN ROSE i to one na zmianę z konturówkami LOVELY towarzyszyły mi przez cały rok. Ciągle używam i polecam także INGLOT AMC pomada do brwi, BRONZER HD 505 również tej marki, BENEFIT ROCKATEUR róż, ale genialny także jako cień do powiek, BIELENDA NUDE MATT podkład i REVLON COLORSTAY podkład, eyeliner L'OREAL SUPERSTAR i to właśnie ich używałam najczęściej, jednak z racji, iż nie są to  dla mnie nowości wspominam o nich tylko w podsumowaniu.

Tak oto w dużym skrócie prezentuje się kosmetycznie u mnie rok 2017. Nie był to najbogatszy rok w odkrycia, ale ulubieńców jest sporo, więcej niż rok wcześniej. Był to też rok powrotów, bo chętnie sięgałam po wcześniej już przetestowane i uwielbiane w poprzednich latach produkty :) Widzę też po sobie, że co raz trudniej mi się zdecydować i naprawdę trudno wybrać ulubieńców, oby to był etap, a nie już permanentna starość ;) Powiedźcie proszę, jak oceniacie wpis? I czy znaleźliście wśród moich hitów i swoich ulubieńców? Teraz już naprawdę z pełną parą rozpoczęłam rok 2018 ;)

Pozdrawiam Karolina!

Komentarze