Maskara to jeden z najważniejszych, jak nie najważniejszy element mojego makijażu, bez niej czuje się "naga" i niegotowa. Już dość dawno określiłam się jako fanka sylikonowych szczoteczek, więc nie zdziwi Was zapewne to, dziś wyciągnę zalety i wady takich sylikonowych drobiazgów od BENEFIT.
They're Real! Maskara
OPIS PRODUCENTA: Zwiększająca objętość rzęs mascara They're Real! to gwarancja spektakularnego i seksownego spojrzenia!
Za co ją kochamy?
Mascara They're Real wydłuża, rozdziela, pogrubia i podkręca rzęsy dla spektakularnego spojrzenia! Jej specialna gumowa szczoteczka odkryje przed Tobą istnienie rzęs o których istnieniu nie miałaś pojęcia - wszytko w walce o naturalnie piękne spojrzenie.
Czarna, błyszcząca formuła nie spływa, nie rozmazuje się i nie kruszy.
Jak stosować ?
Zaokrąglona końcówka świetnie łapie nawet najkrótsze rzęsy, podnosi je, wydłuża i pogrubia od nasady aż po same końce.
Pożegnaj sztuczne rzęsy raz na zawsze !
MOJA OPINIA:
They're Real, to mój tusz codzienny i w tej roli spisuje się dobrze, choć nie jest bez wad. Sylikonowa szczoteczka, ma długie "widełki", dzięki temu dobrze rozprowadza tusz, wydłuża, choć skleja rzęsy. Nie doczekamy się jednak efektu pogrubienia rzęs, u mnie przy kolejnych warstwach znika też podkręcenie (przy pierwszej jest ono widoczne). Tusz nie odbija się i nie spływa, choć nie jest wodoodporny i to cenie w nim najbardziej; mniej jednak to, że maskara nie łatwo poddaje się płyną micelarnym. Konsystencja produktu jest raczej wodnista, to chyba dzięki temu tusz, choć nie należy do najtańszych jest bardzo wydajny. Dostępny w dwóch wariantach: wersji mini i pełnowymiarowej - co moim zdaniem, jest dużym plusem. Szczoteczka nie wykrzywia się i wszystko oprócz napisu na opakowaniu, jest bardzo solidne i dobrze wykonane. Miniatura jest poręczna i wygodna. Nie ma też najmniejszych problemów z dostępnością. Efekt jaki nią otrzymuje jest naturalny, z czego na co dzień jestem zadowolona, wiem jednak, że nie dla każdego będzie to efekt marzeń. Nie jestem zakochana w tej maskarze, choć potrafię jak widać docenić jej zalety.
They're Real Tinted Prime (Baza pod maskarę)
OPIS PRODUCENTA: They’re real tinted primer podkreśli Twoje piękne spojrzenie… Zabarwi, zdefiniuje i naturalnie upiększy Twoje rzęsy !
Za co go kochamy ?
Baza może być stosowana samodzielnie, dla efektu naturalnego podkreślenia rzęs.
Jej ciepło orzechowy odcień sprawi, że kolor Twoich oczu będzie bardziej wyrazisty, a rzęsy delikatnie podkreślone i wydłużone. Istny cud natury ! Dodatkowo, dla efektu WOW możesz dołożyć warstwę ulubionej mascary. Efekt? Żadna rzęsa nie zostanie już nigdy pominięta w walce o długie i gęste rzęsy ! Pokochasz ją za wielofunkcyjność oraz żelową, odporną na łzy i wodę formułę bogatą w wzmacniającą rzęsy prowitaminę B5
Jak stosować ?
Nic prostszego! Nasza specjalna szczoteczka ExtraFlex sięga w każdy kącik oka i łapie nawet najkrótsze rzęsy. Wystarczy „zakotwiczyć” szczoteczkę u nasady rzęs a następnie zygzakowatymi ruchami przeciągnąć ją po całej długości, aż do samych końcówek
MOJA OPINIA:
Uprzedzę zapewne nieco fakty, gdy napiszę już na wstępie, że nigdy nie pomyślałabym, że primer może być tak pożyteczny i skuteczny. Tu również mamy do czynienia z sylikonową szczoteczką, bardzo podobną do tej, którą ma maskara. Produkt ma brązową barwę, dzięki temu nawet nałożony samodzielnie podkreśla delikatnie rzęsy, tworząc naturalny, codzienny look. Baza idealnie rozdziela każdą rzęsę i bardzo ładnie je wydłuża, dzięki temu każda nałożona na primer maskara wygląda naprawdę lepiej! Produkt jest trwały, nie skleja rzęs, nie odbija się, nie osypuje; sprawia, że nawet tusze gorszej klasy zyskują na jakości. Bardzo podoba mi się to, że bazę można stosować zarówno samodzielnie i jako podkład pod maskarę. Kolor, to średni raczej ciepły brąz, choć na rzęsach wygląda na ciemniejszy. Baza sprawdza się świetnie jako żel utrwalający/kolorujący brwi. Jestem naprawdę miło zaskoczona tym produktem, nie spodziewałam się, że baza może tak wiele zmienić w przypadku tuszu i wyglądu rzęs. Jest produktem uniwersalnym i bardzo wielofunkcyjnym. Baza nie wpływa na stan naturalnych włosków.
REZULTATY POŁĄCZONYCH PRODUKTÓW
Baza świetnie niweluje mankamenty tuszu, dzięki primerowi rzęsy są lepiej rozdzielone, niesklejone - więc znika efekt pajęczych nóżek, którym określiłabym kilka warstw tuszu, samodzielnie nałożonych na moje rzęsy. Maskara samodzielnie nie pogrubia, więc baza dodaję tę opcję do wachlarza efektów, które możemy uzyskać. Produkty razem są tak samo trwałe, jak osobno.
Sylikonowe szczoteczki i dwa produkty do rzęs; świetna baza, która zaskakuje i zachwyca! Oraz maskara, która ma więcej zalet, niż wad; jednak nie jest to mój ulubiony tusz. Na pewno wart jednak uwagi i sprawdzenia, myślę że to idealna maskara dla posiadaczek delikatnych i jasnych rzęs. To maskara dająca naturalne efekty, jeśli zależy nam na "sztucznych rzęsach", to nie będzie dobry wybór.
*Żaden z produktów mnie nie uczulił, a nie wywołał niepożądanych reakcji.
Jestem ciekawa, na ile moje spostrzeżenia odnośnie produktów do rzęs z serii THEY'RE REAL pokrywają się z Waszymi? Jak WY oceniacie maskarę oraz primer :)
Komentarze
Prześlij komentarz