KOSMETYKI
W kwestii pielęgnacji musiałabym się powtórzyć i pokazać Wam zeszłomiesięcznych ulubieńców, oszczędzę Wam tego i skupię się na nowych i też starych odkryciach kwietnia.
L'Oreal True Match
Nie często pokazuję w ulubieńcach podkłady, bo to naprawdę trudna dla mnie kwestia i odnalezienie produktów mnie zadowalających w pełni nie jest proste. Podkład L'Oreala pięknie jednak się stapia z moja skórą i staje się faktycznie niewidoczny, choć oczywiście kryje (jest to średni poziom, który można budować). True Match ma też dużą zdolność dostosowywania koloru, mój nie jest idealny, jednak nie odznacza się i nie rozróżnia od koloru szyi.
Rimmel Wake Me Up
W słoneczne dni przerzuciłam się na rozświetlający Wake Me Up, który zawsze sprawia, ze moja skóra wygląda dużo lepiej, ja sama bardzo dobrze sie w nim czuje i lekkie drobinki zupełnie mi nie przeszkadzają. Podkład jest dość mokry, lekko kryje i ma ciemne odcienie, które niestety nie dopasowują się.
L.A GIRL Pro.conceal
Choć korektor do konturowania kupiłam dopiero w kwietniu już zawładnął moim sercem i makijażem. Ma wygodny aplikator, dobrze się rozprowadza i blenduje. Można nim uzyskać wielowymiarowy efekt od delikatnego po silne podkreślenie kości policzkowych. Kosmetyk jest trwały i odpowiednio nałożony utrzymuje się nawet do 10 godzin! Dodatkowo produkt nie należy do drogich, cena waha się w okolicy 25zł. Dla mnie to naprawdę odkrycie :)
Lovely Nude Dark
Od dawna jestem fanką klasycznej palety cieni Nude Make Up Kit, nie sądziłam, że potrzebuje kolejnej, a jednak gdy sięgnęłam po Nude Dark oszalałam. Paleta jest tania i nie jest może idealna, ma wady, ale w moim wypadku choć się osypuje to utrzymuje się równie długo bez bazy jak cienie z Too Faced, kolory są intensywne i dobrze się rozcierają oraz ładnie łączą. Z bazą do cieni makijaż jest wyraźny przez cały dzień pracy ok 8 godzin, potem lekko blednie, ale nie znika zupełnie. Dziewczyny, czy można chcieć więcej? I to za niecałe 20zł?
POZOSTAŁE
Komono Urkel
Zakup okularów Komono chodził mi po głowie już w zeszłym roku, ale moje niezdecydowane nie pozwoliło mi wybrać jednego modelu, zimą jednak miałam dużo czasu i na wiosnę wiedziałam już, które chcę. Zdecydowałam się na dość klasyczny wzór, ale w jasnym, cieniowanym kolorze. Nie lubię ciemnych okularów, a nie ukrywam, że chciałam też coś wyrazistego, mniej standardowego, by kwota jaką na nie wydałam nie męczyła mnie, ze mogłam mieć podobne taniej. Okulary maja filrt i bardzo ładne etui.
LOCAL HEROES
Kwiecień nie był tak ciepły jak się spodziewałam po jego początku, wiec częściej niż lekkie bluzeczki, zakładałam ciepłą bluzę, jedna konkretną, tę ze zdjęcia :) Nie spodziewałam się tego jak bardzo potrzebuje klasycznej, czarnej bluzy z kapturem dopóki jej nie kupiłam, Zwykle nie pokazuje Wam ubrań, a nie będę kłamać, że nie rzadko je kupuje, uważam jednak że to nie tematyka bloga, ale dawno nie miałam rzeczy, którą tak bym męczyła i lubiła. To chyba mój najlepszy zakup ubraniowy ostatnich miesięcy.
24
Moje urodziny!
Tyle odnośnie kwietnia! Koniecznie dajcie znać jak minął Wam miesiąc i co polubiłyście szczególnie!
pozdrawiam Weemini!
Rimmel Wake Me Up też jest moim ulubieńcem kwietnia :>
OdpowiedzUsuńWake Me Up odkrywam na nowo, on jak żaden inny pasuje na słoneczne dni :)
UsuńPodkłady znam i uwielbiam 👍🏻
OdpowiedzUsuńMamy w takim razie podobny gust ;)
UsuńZaciekawił mnie ten "korektor", widziałam go chyba na Minti ;)
OdpowiedzUsuńTak, kosmetyki L.A GIrl sa od niedawna dostępne w Mintishop :)
UsuńMiałam już kiedyś paletki z Lovely i nie przekonały mnie do siebie, ta jednak wygląda kusząco ;) Podkłady Loreal czy Rimmel u mnie powodują masakrę na twarzy, delikatnie mówiąc
OdpowiedzUsuńod dwóch lat mam takze tę podstawową paletę i obie u mnie wypadają dobrze, choć dla mnie najbardziej liczy się dobra pigmentacja. Wiadomo, że trzeba je oceniać jakod obre w swoje klasie i kategorii cenowej. Z podkładami to już zupełnie inna historia, ja na początku nie znosiłam Wake me up, a teraz niew yobrażam sobie lata bez niego :)
UsuńZnam oba podkłady i lubię. Choć Loreal ciut bardziej mi pasuje, choćby ze względu na kolor. Fajne sobie wybrałaś okulary.
OdpowiedzUsuńDla mnie te podkłądy to odkrycia i strzały w dziesiatkę! Bardzo długo wybierałam okulary, ale było warto :)
UsuńNie zacząć nowego serialu w miesiącu? Dla mnie to już wyzwanie! Ciągle znajduję coś nowego. W kwietniu np wróciłam do oglądania Supernatural :)
OdpowiedzUsuńSama nie wiem jak to się stało, choć wiem,tym razem oglaałam filmy nie steriale i odkryłam audiobooki ^^ Dobrze, że wspominałaś o Supernatural, bo utknełam jakoś na 5 sezonie i mam co nadrabiać :)
UsuńZazdroszczę paletki od Lovely :-)
OdpowiedzUsuńPolecam gorąco, jest naprawdę piękna kolorystycznie :)
UsuńTrue Match jest i moim ulubieńcem, niestety nowa wersja nie ma koloru D1W1, który był dla mnie idealny :/
OdpowiedzUsuńMnie również obecna gama nie pasuje w 100%, jednak bardzo sobie chwale podkłąd i choć moj kolor nie jest mozę idelany to naprawdę dobrze się dopasowuje i co najważniejsze nie odcina! :)
UsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków ;) Paletka z Lovely wygląda bardzo fajnie! <3
OdpowiedzUsuńPaletka cieni śliczna! ;)
OdpowiedzUsuńNOWA ZAKŁADKA, PROMOCJA TWOJEGO BLOGA ♥
Kinga Dobrowolska–blog Zapraszam kochani ♥
Też ostatnio odkryłam na nowo True Match :D
OdpowiedzUsuńTrue Match dla mnie to chyba najlepszy drogeryjny podkład :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten korektor do konturowania, nigdzie go jeszcze nie widziałam :) True Match to jedyny podkład, który jako tako pasuje mi odcieniem :P Jak dla mnie mógłby być jeszcze jaśniejszy. Na szczęście tak jak piszesz dobrze dopasowuje się do odcienia skory, więc nie mam z nim większych problemów ;P
OdpowiedzUsuńSpoznione zyczenia urodzinowe ! :)
OdpowiedzUsuńWake Me Up lubiłam latem, może w te wakacje też się na niego skuszę ;)
OdpowiedzUsuń