Jeśli widzieliście mój wpis z zakupami z tego miesiąca, to dzisiejszy post tylko upewni Was w tym, że czerwiec nie był dla mnie zbyt kosmetycznym miesiącem. Malowałam się oczywiście w tym miesiącu i dbałam o pielęgnacje, używałam jednak dokładnie tego samego, co w ubiegłym miesiącu i jeśli chodzi o kosmetyki to byli by ciągle ci sami ulubieńcy, nie chcę się jednak powtarzać i jeśli jesteście ciekawi zapraszam do wpisu z ubiegłe miesiąca (znajdziecie go tutaj).
Ten miesiąc minął mi bardzo szybko, działo się w nim wiele, co osobiście wole, bo dodaje mi to energii do życia :) Mimo, że kosmetyki nie grały pierwszej roli, chcę przedstawić wam bohaterów tego miesiąca :)
Ten miesiąc minął mi bardzo szybko, działo się w nim wiele, co osobiście wole, bo dodaje mi to energii do życia :) Mimo, że kosmetyki nie grały pierwszej roli, chcę przedstawić wam bohaterów tego miesiąca :)
W lipcu mam zaplanowane na blogu kilka nowych form, chciałabym też publikować więcej :) Zobaczymy jak się złoży, wiecie jak to jest z takimi deklaracjami ;) Tym którzy już je mają życzę udanych wakacji, a całej reszcie szybkiego urlopu, mój czeka mnie dopiero we wrześniu, ale za to będzie wymarzony. A jak Wam minął czerwiec i co podbiła wasze serca w tym miesiącu? Jak zawsze jestem bardzo ciekawa :)
pozdrawiam Karolina-WeeMini
↓↓ OBSERWUJ BLOGA, JEŚLI CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO Z POSTAMI ↓↓
Jestem bardzo ciekawa tego podkładu :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kredkę z lovely :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Melissy, za wygodę, za zapach, i za to, że mimo że są ze sztucznego tworzywa, nie powodują pocenia i nieprzyjemnego zapachu stóp- fenomen! Są warte swojej ceny :)
OdpowiedzUsuń..nad tym podkładem zastanawiam się dość długo, nie mogę coś pozostawić mojego ulubionego revlon ;)
OdpowiedzUsuńKusisz tymi butami! Sama od jakiegoś czasu krążę myślami wokół butów z tej firmy i może w końcu któreś zakupię ;)
OdpowiedzUsuńRadzką też uwielbiam!:)
OdpowiedzUsuńWake Me Up jest i moim ulubieńcem tego miesiąca:)
OdpowiedzUsuńA ja poluję od dawna na kredki Essence :)
OdpowiedzUsuńTen podkład zbiera dużo pozytywów, więc trzeba po niego sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńMiałam podkład Wake Me Up jakieś dwa lata temu i z tego co pamiętam to podkreślał pory, a to moja bolączka :) poza strefą T fajnie wyglądał na twarzy :) ciekawa jestem czy coś się zmieniło w tym zakresie :)
OdpowiedzUsuńdla mnie ten podkład jest za ciemny, co do reszty się zgadzam :)
OdpowiedzUsuńBuciki są świetne :)
OdpowiedzUsuńśliczne buciki!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :*
Mój blok-KLIK
Marzą mi się Melissy, ale na razie są dla mnie zbyt drogie, a podkład uwielbiam
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować jakieś konturówki, bo nie mam ani jednej!
OdpowiedzUsuńButy świetne :)
OdpowiedzUsuńButki piękne:) Trochę się naczytałam o tym podkładzie i "brzmi" zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńTeż mam ochotę na te buty, bo zbierają jedynie pozytywne opinie :P Skąd je kupowałaś ? :)
OdpowiedzUsuńRimmel Wake Me Up mnie kusi:) Może wreszcie przetestuje.
OdpowiedzUsuńW czerwcu rozpoczęłam testowanie kosmetyków Wellness&Beauty z Rossmanna i jestem do tej pory z tej przygody zadowolona.
W podkładzie się zakochałam ;)
OdpowiedzUsuńBUTY! <3 Więcej nie potrzeba :)
OdpowiedzUsuńMelisski są cudowne! Sama się zastanawiam nad zakupem :) I dodatkowo, śliczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMnie rowniez kusza Meliski :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/