MOKOSH UJĘDRNIAJĄCY ELIKSIR DO CIAŁA POMARAŃCZA / OPINIA

Moja droga do naturalnej pielęgnacji jest niestety bardzo kręta, nie trafiłam jeszcze na kosmetyk do cery, po którym by mnie nie wysypało, a uwierzcie: testowałam te, które są powszechnie polecane. Nie poddaje się i skoro natura nie służy mojej cerze, to chociaż przemycam ją w pielęgnacji ciała, właśnie tak trafiłam na markę MOKOSH. Polska marka, która zdobywa coraz większa popularność, kiedyś dostępna wyłącznie na ekologicznych targach obecnie łatwo dostępna i stosowana nawet w gabinetach odnowy. Mnie zainteresowała swoimi peelingami na targach chyba dwa lata temu. Później polowałam na ich krem pod oczy, jednak ze względu na swoje doświadczenia nie zaryzykowałam i nie kupiłam go. Dopiero w połowie tego roku trafił do mnie ich pierwszy kosmetyk UJĘDRNIAJĄCY ELIKSIR DO CIAŁA POMARAŃCZA.

OPIS PRODUCENTA
Luksusowy eliksir do ciała idealny do codziennej pielęgnacji skóry wymagającej ujędrnienia i odżywienia. Został stworzony z drogocennego oleju arganowego, 100% olejku eterycznego z pomarańczy oraz oleju macadamia. Olej arganowy nawilża, odżywia, regeneruje skórę oraz działa antyoksydacyjnie. Posiada niespotykanie wysoką liczbę naturalnych przeciwutleniaczy chroniących skórę przed wolnymi rodnikami. Obecność skwalenu wpływa korzystnie na płaszcz lipidowy skóry. Olej macadamia zawiera kwas oleinowy, palmito-oleinowy, lecytynę, witaminy z grupy B, A oraz E uznawaną za witaminę młodości. Olej ten łagodzi podrażnienia, regeneruje komórki, także chroni skórę przed wolnymi rodnikami. Uszczelnia płaszcz hydrolipidowy, dzięki czemu silnie nawilża skórę i sprawia, że staje się ona aksamitnie miękka w dotyku. Olejek eteryczny z pomarańczy wzmacnia tkankę łaczną, działa regenerujaco i ujędrniająco na skórę. Jest powszechnie stosowany w terapii celllitu. Posiada także właściwości uspokajające i tonujące układ nerwowy. Dodatkowo nadaje skórze piękny zapach. Produkt testowany dermatologicznie.



OPAKOWANIE I ZAPACH
Eliksir zamknięty jest w butelce z ciemnego i grubego szkła z długą pipetą, co ułatwia wydobywanie go bez brudzenia wszystkiego dookoła. Sprawia to, że butelka nie jest tłusta, nie wyślizguje się z rąk, a etykieta pozostaje czysta i estetyczna do samego końca. Daje to również łatwość użycia w zależności, czy chce się dodać tylko kilka kropel eliksiru do balsamu, czy zaaplikować go na mały obszar, można też oczywiście wylać olejek prosto z butelki na dłoń. Dla mnie opakowanie ma same plusy. Olej ma zapach pomarańczy, niechemicznych, ale lekko słodki. Woń jest intensywna, ale nie męcząca. 

KONSYSTENCJA I WYDAJNOŚĆ
Eliksir to tak naprawdę olejek jest więc: płynny, lekko tłusty, ale nie oblepiający i kleisty. Przekłada się to na wydajność, oczywiście wszystko zależy od tego, jak będziecie używać produktu, ja nakładając go codziennie na uda i dodając po kilka kropel do balsamu, zużyłam butelkę (100ml) w trochę ponad 3 miesiące.

DZIAŁANIE
Omówię wyłącznie działanie eliksiru na skórę, bo tylko tak do stosowałam. Od pierwszego użycia jest miękka w dotyku, z każdym kolejnym tygodniem staje się bardziej nawilżona i dostaje ładniejszego koloru, co dla mnie przy skórze wrażliwej, lekko czerwonej miało olbrzymie znaczenie. Skóra przez cały czas stosowania Eliksiru Mokosh stała się bardziej napięta. Nie mam dużego problemu z cellulitem, jednak nie zauważyłam dodatkowych efektów związanych z tym olejkiem. 

CENA I DOSTĘPNOŚĆ
Za 100ml płynu w ładnej buteleczce z pipetą trzeba zapłacić 69zł, za wersję miniaturową o pojemności 10ml, aż 39zł. Ten olejek oraz inne kosmetyki Mokosh bez problemu kupicie zarówno stacjonarnie, jak i online w Douglasach, Kontigo, ponadto znajdziecie je w wielu drogeriach internetowych, choćby w minitshop.pl, czy ekobieca.pl, cenny wszędzie są na równym poziomie. 


PODSUMOWANIE
Eliksir przypadł mi do gustu: bo nawilża, odżywia, naprawdę poprawia kolor skóry, ale nie zniweluje cellulitu, jeśli ktoś na to liczy. Dobrze się wchłania, eliksir nie zapycha, nie obciąża skóry ciała i nie jest klejący. Jest wydajny, ma poręczne i naprawdę ładne opakowanie, cena jak na kosmetyk do ciała moim zdaniem jest jednak wysoka.  Moim zdaniem to naprawdę dobry produkt do ciała, szczególnie na zimę. 

pozdrawiam Karolina

Komentarze