Dove, Advanced Hair Series, Oxygen & Moisture, Lekki suflet do włosów / recenzja

Po naprawdę udanych eksperymentach z produktami z linii "Intensive Repair" sięgnęłam po najnowszą serię od Dove "Oxygen Moisture", a właściwie po zgarniający same dobre opinie "Lekki suflet do włosów". Pod tą osobliwą nazwą kryje się coś co określiłabym mianem ekspresowej maski, o bardzo lekkiej konsystencji. Jest to produkt do spłukiwania, czego nie dowiemy się z polskiego opisu na etykiecie;i przez co moje pierwsze użycie było nie właściwie, gdyż myślałam, że jest to produkt bez spłukiwania. Na całe szczęście po aplikacji, coś zaczęło mi nie pasować i odkleiłam polską etykietę; w angielskiej jest informacja o czasie aplikacji i zmyciu, dzięki czemu uratowałam sytuacje. Produkt tak samo jak wszystkie produkty 


Dove ma ładny i intensywny zapach, który utrzymuje się na włosach, nawet po wyschnięciu (w moim przypadku naturalnym, bez użycia suszarki). Produkt nakładać mamy na 3 minuty, przy kolejnej aplikacji zrobiłam własnie tak, co dało moim włosom intensywny blask (i zapach), oprócz tego nie zauważyłam zbawiennych skutków. Przy 3 aplikacji i niestety ostatniej w moim przypadku (o wydajności kilka słów za chwile) trzymałam na włosach ok 15 minut i wówczas maska mnie zauroczyła: efekt miękkich, lejących wyglądających zdrowo i silnie nawilżonych. Po myciu bez zastosowania "Sufletu", nie zauważyłam większej poprawy kondycji włosów, co daje mi sadzić, ze produkt działa tylko nawierzchniowo (lub użyłam go za mało razy). Jako produkt doraźny sprawdził się świetnie, włosy naprawę wyglądają po użyciu (we właściwy sposób^^) jak z reklamy; w moim przypadku, czyli włosów wysoko porowatych, trudno otrzymać taki efekt a tu się udaje. Niestety maska ma wadę, a nawet dwie, po pierwsze to jej wydajność, mam gęste włosy jednak średniej długość (do ramion) i wystarczyła mi na 3 użycia (w tym jedno z mojej winy było troszkę ograniczone); przy mniejszej ilość (zakupiłam już 2gie opakowanie) nie daje tak dobrych efektów (w moim przypadku), dlatego też cenę ok 19zł uważam za zbyt wysoka, wiem że biorąc pod uwagę produkty z Joico, czy Bumble&Bumble; które bardzo lubię to cena jest niska; jednak Dove nie oferuje mi produktów fryzjerskiej klasy, a maskę poprawiającą tylko wizualny efekt. Podobne efekty wizualne otrzymuje po użyciu maski Biowax dla zniszczonych włosów, ona jednak po dłuższym stosowaniu daje też świetne efekty wewnętrzne, włosy staja się sprężyste ( w moim przypadku odzyskują skręt), a końcówki są mniej połamane i nie rozdwaja się. , a przy tym moje włosy  odżywione nie tylko wygładzone. wracając do tematu, mimo to produkt polecam! Gdyby nie cena zostałabym z nim już na stałe, gdyż daje naprawdę niesamowity blask, pięknie też pachnie i myślę ze jako dodatek do codziennej pielęgnacji byłby idealnyWarto też wspomnieć, ze faktycznie jest lekki i nie obciąża wiec nadaje się zarówno do włosów przytłoczonych na całej długości, jak i tych mających objętość by jej im nie odbierać.  Chyba nie byłabym sobą gdybym się do czegoś nie przyczepiła, jednak naprawdę jest to jeden z niewielu produktów który ostatnio kupiłam i mnie nie zawiódł





 ↓↓ OBSERWUJ BLOGA, JEŚLI CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO Z POSTAMI ↓↓

Komentarze

  1. Wolę maski, które poprawiają kondycję włosów, nie tylko doraźnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. reklame widziałam ale na razie czekam na opinie na blogach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie używam jakoś kosmetyków Dove do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Dove lubię szampon do włosów puszących się ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kurcze, u mnie na włosy prawie do pasa starczyłaby chyba na 2 aplikacje. Z tego względu nie dla mnie :(

    OdpowiedzUsuń
  6. a jaka cena? brzmi smakowicie i dobrze się sprawdził więc mnie zachęciłaś ale ciekawa jestem mimo wszystko ceny :D

    http://jzabawa11.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. jakoś nie mam co do niego przekonania

    OdpowiedzUsuń
  8. Twoja recenzja zachęciła mnie do zakupu, warto samej się przekonać;)

    OdpowiedzUsuń
  9. O, bardzo ciekawy produkt, nie słyszałam o nim wcześniej ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Z Dave dawno nic nie miałam do włosów :) ostatnio leniwa jestem i ograniczam się do szamponu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Masek do włosów Dove nie znam, ale jakiś czas temu miała szampon i odżywkę z podobnej serii i byłam bardzo zadowolona z efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam już drugie opakowanie i bardzo lubię :D Moje włosy też są po nim miękkie i błyszczące :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz