OPIS PRODUCENTA
NOWA emulsja ma filtr przeciwsłonecznym SPF30 (ochrona przed promieniowaniem UVB) i PA+++ (ochrona przed promieniowaniem UVA). To wakacyjny MUST HAVE! 95% kobiet potwierdza*, że nie zostawia białych smug 93% kobiet potwierdza*, że się nie lepi 91% kobiet potwierdza*, że skóra jest dzięki niej mocno nawilżona *badanie przeprowadzone na 108 kobietach. Nowa i lepsza seria Vitamin E zapewnia kompletne nawilżenie non stop.
Ulepszyliśmy naszą kultową linię z witaminą E! Poznaj jej kluczowe składniki: OLEJ Z KIEŁKÓW PSZENICY to jeden z najbogatszych antyoksydantów zawierających witaminę E, która pomaga chronić twoją skórę przed wysuszeniem i zagrożeniami ze strony środowiska, takimi jak wolne rodniki. Nasz KWAS HIALURONOWY jest w 100% naturalny i organiczny, uzyskiwany poprzez bio-fermentację z pszenicą. Korzystając z bio-produktów wspieramy środowisko, marnując mniej!
OPAKOWANIE I ZAPACH
Emulsja ukryta jest w bardzo poręcznej 50ml tubce w różowym kolorze, za aplikacje odpowiada pompka, którą sterujemy siłą nacisku, jedno pełne naciśniecie, pokrywało moją całą twarz i szyje. Pojemnik cechuje wysoka estetyka, a pompka zapewnia higieniczną aplikację i schludność, wszystko to dopełnia mydlana woń produktu.
KONSYSTENCJA I WYDAJNOŚĆ
Określenie emulsja jest tu zupełnie na miejscu; choć faktycznie produkt jest lekki jak na tak wysoki filtr UV, ma za to charakterystyczną białą barwę, która jednak nie bieli skóry, gdyż dobrze się rozciera i świetnie wchłania. Trudno mi jednoznacznie określić wydajność produktu, używam go każdego ranka od połowy lipca (czyli mniej niż 2 miesięcy), wyłącznie po malejącej wadze szacuje, że jestem w połowie opakowania. Jeśli to faktyczna ocena ilości pozostałej, to jak na krem 50 ml, jest to odpowiednie zużycie.
Określenie emulsja jest tu zupełnie na miejscu; choć faktycznie produkt jest lekki jak na tak wysoki filtr UV, ma za to charakterystyczną białą barwę, która jednak nie bieli skóry, gdyż dobrze się rozciera i świetnie wchłania. Trudno mi jednoznacznie określić wydajność produktu, używam go każdego ranka od połowy lipca (czyli mniej niż 2 miesięcy), wyłącznie po malejącej wadze szacuje, że jestem w połowie opakowania. Jeśli to faktyczna ocena ilości pozostałej, to jak na krem 50 ml, jest to odpowiednie zużycie.
DZIAŁANIE
Ze względu na wysoki flirt ochronny, krem pomimo lekkiej konsystencji należy do tych obciążających wiec, choć producent sugeruje, iż emulsja sprawdzi się na każdej cerze, ja polecałabym ją tym mieszanym i suchym, głównie ze względu na właściwości silnie nawilżające. Dzięki tak głębokiemu nawilżeniu skóra staje się przyjemna w dotyku po aplikacji, bez żadnych tłustych filtrów. Efekt ochrony przed słońcem w moim wypadku sprawdza się równie dobrze. Zaczęłam stosowanie emulsji, mając cerę w doskonałym stanie, bez niedoskonałości i świetnie nawilżoną, dotychczas nic się nie zmieniło, wiec mogę ocenić krem jako bardzo dobry, spełniający obietnice i moje oczekiwania.
Ze względu na wysoki flirt ochronny, krem pomimo lekkiej konsystencji należy do tych obciążających wiec, choć producent sugeruje, iż emulsja sprawdzi się na każdej cerze, ja polecałabym ją tym mieszanym i suchym, głównie ze względu na właściwości silnie nawilżające. Dzięki tak głębokiemu nawilżeniu skóra staje się przyjemna w dotyku po aplikacji, bez żadnych tłustych filtrów. Efekt ochrony przed słońcem w moim wypadku sprawdza się równie dobrze. Zaczęłam stosowanie emulsji, mając cerę w doskonałym stanie, bez niedoskonałości i świetnie nawilżoną, dotychczas nic się nie zmieniło, wiec mogę ocenić krem jako bardzo dobry, spełniający obietnice i moje oczekiwania.
PODSUMOWANIE
Moisture-Protect Emulsion SPF30 od The Body Shop to bardzo dobry produkt nawilżający oraz świetny kosmetyk ochronny! Rzadko produkty typu dwa w jednym, sprawdzają się, tym razem udało się to bezbłędnie. Po raz kolejny produkt THE BODY SHOP okazał się nie zawodny, a ja mogę polecić Wam produkt z czystym sumieniem.
Jestem bardzo ciekawa, czy próbowałyście tej serii,
a może znacie inne świetne kosmetyki z witaminą E?
Komentarze
Prześlij komentarz