Lovely "Nude Make Up Kit to paleta 12 cieni do powiek, na którą składają się 3 cienie matowe, 2 brokatowe i aż 7 perłowych co daje łączie gramaturę 15,6g. By dostać ją w swoje ręce, musiałam się nieźle nagimnastykować, gdyż szybko stała się hitem 2014, czego powodem jest zapewne bardzo niska cena (ok 12zł) oraz jak się okazało, zakazującą jak na tę cenę jakość. Kolory dobrane w palecie są idealne do wykonywania makijaży dziennych. Cienie są różnorodnie napigmentowane, najmniej matowe, wypadają przez to bardzo delikatnie; lekką trudność sprawia mi ich blendowanie, w jego trakcie wycieraja się i znikają, wiec trzeba dokładać cienia kilkukrotnie. Nałożone na bazę Cashmere DAX Cosmetics w nienaruszonym stanie wytrzymują ok 5h, później tracą na intensywności (nie znikają jednak zupełnie, przez co wciąż widać, iż oko jest wymalowane), nie jest w mojej ocenie wielką wadą. Cienie są dość miękkie i należy obchodzić się z nimi delikatnie, jednak jakość jest naprawdę zaskakująca. Obsypują się i to chyba jest ich najsłabsza strona, choć porównując do palet Sleek, których używam od ok. 2 lat do tej pory, a szczególnie ich matowych cieni - to paleta Lovely i pod tym względem jest dobrym produktem.
PODSUMOWANIE
*Recenzja powstała po 3 miesiącach używania palety.
*Recenzja powstała po 3 miesiącach używania palety.
Moim zdaniem paleta warta jest uwagi, szczególnie biorąc pod uwagę jej cenę. Osobiście jej kolorystyka przypomina mi paletę Urban Decay "Naked". Kolory są śliczne. Jedyny, który mi nie odpowiada to czarny, gdyż jest to cień z drobinkami, od też najbardziej się osypuje. Ulubionymi są 2 i 4, które podbijają moją szaro-zieloną tęczówkę. Paleta jest naprawdę godna polecenia.
PLUSY
+cena +ilość kolorów +pigmentacja +nie "rolują" się na powiece +dostępność
+cena +ilość kolorów +pigmentacja +nie "rolują" się na powiece +dostępność
MINUSY
- obsypywanie - miękkość cieni -ścierają się w trakcie dnia/tracą na intensywności
- obsypywanie - miękkość cieni -ścierają się w trakcie dnia/tracą na intensywności
ZNAJDZIESZ MNIE TAKŻE
świetne kolory, aż się sama dziwiłam czemu nie zauważyłam wcześniej tej paletki ale jak sama napisałaś - krucho z dostępnością
OdpowiedzUsuńTeż mam paletkę z Lovely i jestem z niej zadowolona :) Jak na moje potrzeby jest idealna :) Nie kosztowała majątku ( w dodatku kupiłam ją na promocji -49% w Ross :D) a cienie są bardzo ładne :) Potwierdzam tylko ten jeden minus o którym pisałaś.. bardzo się osypują.. ale i z tym można sobie poradzić :) Dla żółtodziobów jest w sam raz :D
OdpowiedzUsuńMam, jest całkiem fajna, ale już wolę cienie z MUR ;) tutaj widać, że ta paletka droga nie jest...
OdpowiedzUsuń