ULUBIONE RZECZY: KWIECIEŃ 2017

Kwiecień to mój ulubiony miesiąc w roku, po pierwsze, to czas moich urodzin, po drugie zwykle w tym okresie już na dobre pojawia się słonce, rozkwitają rośliny i świat staje się bardziej kolorowy, niestety tym razem aura się nie popisała, wiec w oczekiwaniu na słońce oglądałam bardzo dużo seriali i tak naprawdę nie działo się, aż tak wiele, jak się spodziewałam. 

POZNAŃ

TARGI
Gdy w twoim mieście pojawiają się setki speców od ładnego wyglądu, to może oznaczać tylko jedno Targi Look&BeautyVision! Dodatkowo poznańskie MTP, zorganizowało spotkanie dla blogerów Beauty Blog Day, więcej możecie dowiedzieć się z mojej relacji /POST ZNAJDZIECIE TUTAJ/.

SUSZONE NA WYNOS
Absolutnie najlepsza pizza na dowóz w Poznaniu! Włoska, z chrupiącym ciastem; nic się nie rozpada, świetna jakość składników, wszystkie inne pseudo polskie placki w dowozie mogą się schować. 

TOŚKA CANTINE
Miejsce na tyłach poznańskiej Opery, jest spotkaniem zarówno pracowników, jaki osób chcących poczuć artystyczny klimat, który oddaje zarówno wystrój, jak i ekranach których widać operowe sale, a z głośnika co jakiś czas płyną informacje o rozpoczynającym się spektaklu. Jadłam tu najlepsze wegetariańskie risotto w moim życiu, a na deser różaną watę cukrową! Ceny, jak na te lokalizację bardzo przyzwoite, a alkohole wręcz tanie; polecam!

MOJE URODZINY!
25 lat minęło, jak jeden dzień ;p 

Tak oto prezentował się kwiecień, jak już ostrzegałam wyjątkowo mocny miesiąc w seriale ;p Serum z Ziai to odkrycie na miarę roku! A jak u Was minął ubiegły już miesiąc?
pozdrawiam Karolina!

Komentarze