DENKO / Zużycia Grudzień 2016

Jak tam święta? Mam nadzieję, że spędzacie je miło do ostatniej minuty! Tym samym przyszedł czas na ostatnie puste pudełka w tym roku! Zastanawiałam się, czy ze względu na ich niewielką ilość poczekać na kolejny miesiąc, ale zdałam sobie sprawę, że to będzie przenoszenie na nowy rok, starych śmieci, a to podobno przynosi pecha! Aby więc go uniknąć przedstawiam zużycia grudnia 2016! 

weemini blog denko 2016

WŁOSY
W ostatnim czasie przerzuciłam się na kosmetyki do włosów marki JOANNA z serii Ultraplex, zużyłam kilka opakowań 3 i 5 kroku, raz 1 i 2 etap; szampon stosuję ciągle i jestem bardzo zadowolona z efektów całkowitych używania wszystkich kroków. Kuracja bardzo nawilża i wygładza moje włosy. Przyznam, że nie jestem mistrzem stylizacji włosów, szkoda mi zawsze na to czasu, mam jednak zawsze w zanadrzu: lakier, pastę i właśnie ten puder GOT2B POWDER'FUL SCHWARZKOPF. Stosuje go do ujarzmienia włosów, podkreślenia naturalnych loków, lub uniesienia grzywki :) 

CIAŁO&TWARZ 
W tym miesiącu postanowiłam zużyć zalegające mi dość długo na półce peelingi EVELINE, stosowałam zamiast żeli pod prysznic, oto moje wnioski: PEELING KAWOWY jest cięższy, bardziej zbity i naprawdę dobrze wygładza skórę oraz delikatnie napinał skórę w trakcie codziennego stosowania, niestety bardzo brudzi prysznic i jak dla mnie ma zbyt intensywny zapach. TRAWA CYTRYNOWA to żel z drobinkami, jest bardziej lejący i ma słabsze właściwości złuszczające, choć pachnie delikatniej i bardziej orzeźwiająco. Od miesięcy to mój jedyny i ulubiony krem do rąk, który choć zużyłam to nadal stosuje (po prostu mam nowe opakowanie), gorąco polecam EVREE MAXREPAIR. Jeśli nie wiecie jeszcze kto robi najlepsze kremy do pielęgnacji skóry oczu, to pędzę z odpowiedzią: jest to KIEHL'S. To mój trzeci krem pod oczy i jak każdy jest świetny! KIEHL'S ROSA ARCTICA to mój pierwszy krem ujędrniający i faktycznie skóra pod oczami dzięki niemu staje się bardziej sprężysta, dodatkowo dobrze nawilża i wygładza skórę! 

denko weemini blog

MAKIJAŻ
Korektor CATRICE LIQUID CAMOUFLAGE, choć faktycznie okazał się świetny to skończył się u mnie w mgnieniu oka (trochę w ponad miesiąc). Tego co widzicie na zdjęciu nie idzie juz wydostać z opakowania, na razie także ze względu na duży popyt nie udało mi się kupić kolejnego opakowania. Sądziłam, ze gdy wykończę REVLON COLORSTAY będę  zadowolona, jednak mówiąc szczerze, choć nie był u mnie tak trwały jak tego oczekiwałam, to naprawdę trudno znaleść podobnie dobrze wtapiający się podkład. Puder EVELINE COSMETICS ART MAKE-UP ANTI-SHINE COMPLEX na początku mnie bardzo zauroczył, myślałam że odkryłam cudo w niskiej cenie; niestety w jesienne dni przestał się zupełnie sprawdzać; bardzo się odznaczał, szybko schodził i nie matowił skóry na więcej niż dwie-trzy godziny, naprawdę szkoda. 

POZOSTAŁE
Ostatnio w każdym denku znajduje się butelka po perfumach, chyba powinnam się zastanowić nad tym ile ich stosuje. Tym razem to ZARA JOYFULL TUBEROSE, który dla mnie pachnie bardo podobnie jak EUPHORIA CK.  Zapachy z ZARY zwykle są trwałe, ten niestety u mnie się nie utrzymywał, choć był dość intensywny, w dużej butelce i za dobre pieniądze; to jednak moim ulubieńcem z tej sieciówki pozostaje FLORAL. 

Mam nadzieję, że jesteście tak samo zadowoleni ze swoich denek w tym miesiącu i roku, jak ja! Choć jeszcze tego nie powiedziałam, to naprawdę przeglądając zużycia, co miesiąc napawa mnie duma - że więcej wyrzucam i wykorzystuje do końca, niż kupuje :) Oznacza to, że mój plan na ten rok został wykonany!

CZEKAM NA WASZE OPINIE NA TEMAT MOICH ZUŻYĆ!

pozdrawiam Karolina :)

Komentarze