10 sposobów na wykorzystanie wazeliny w pielęgnacji/makijażu

Nie wiem co Wam w duszy gra, ale ja jestem nazwijmy to "dłubaczem", oznacza to mniej więcej tyle, że lubię różnego rodzaju projekty, nowe zastosowania i przestawiać meble z miejsca na miejsce, najlepiej co dwa tygodnie :) Myślę, że ma to też wpływ na to, jak odnoszę się do kosmetyków i pielęgnacji. Wazelina od dawna jest już niedoceniana i straciła na swojej świetności, w mojej łazience gości jednak zawsze i nie wyniosłam tego z domu rodzinnego, a raczej stworzyłam sobie własny zwyczaj. Spróbuję Was do niej przekonać i udowodnię, że nie tylko jest przydatna, ale i nienudna, a 10 sposobów, o których pisze to tak naprawdę dużo więcej możliwości, a wszystko zależy od własnej kreatywności. 

10 sposobów na wykorzystanie wazeliny w pielęgnacji 

1. NAWILŻANIE,  tak to najbardziej powszechne zastosowanie, ale warto o nim pamiętać, wazelina jest szczególnie skuteczna w miejscach szczególnie suchych jak łokcie, czy kolana. Idealnie nadaje się do nawilżenia miejsc przesuszonych i przemarzniętych jak np. dłonie. Może zastąpić także balsam do ust. W wyjątkowych sytuacjach można użyć jej nawet w okolice pod oczami, jako specjalny nawilżający okład. 

2. ZŁUSZCZENIE/PEELING, w zależności od dodania cukru lub soli uzyskamy odpowiedzenie tarcie. Możemy użyć go do ciała, ale musimy być przygotowani na pozostawienie tłustej warstwy; polecam jako wersje do złuszczania ust: w wersji dla leniwców (zamiast cukru/soli) wystarczy nałożyć odrobinę wazeliny na szczoteczkę (nie używamy jej już później do zębów) i peelingujemy szczoteczką z odpowiednim nawilżeniem.

3.  BAZA, najskuteczniejsza będzie jako podkład pod cienie, to chyba proste; wazelina jest klejąca, więc cień dobrze się do niej przykleja, przez co wydłużona jest jego trwałość. 

4. OCHRANIACZ, wazelina jest idealna na wystające skórki przy paznokciach - nawilży, odżywi. Możemy też nałożyć jej grubszą warstwę i potraktować jako zabezpieczasz okolic wokół paznokci  w trakcie malowania ich lub ozdabiania (np. nakładania gradientu gąbką).

5. ŻEL, który genialnie dyscyplinuje brwi; na wymalowane cieniem (lub nie) brwi wystarczy nałożyć trochę wazeliny i rozczesać spiralką/grzebykiem. Trwałości i delikatny połysk gwarantowane. 

6. NABŁYSZCZACZ/WOSK do włosów, wazelina genialnie wygładzi wystające pojedyncze włoski przy koku lub kucyku. Można nałożyć też ją na końcówki włosów spiętych w   koński ogon, dzięki temu będzie prezentował się idealnie. 

7. ZMYWA, przez swoją konsystencję może oczyścić twarz z makijażu (ale może też zapychać), mnie bardziej podoba się funkcja ułatwiania odklejania sztucznych rzęs, wystarczy nałożyć odrobinę na ich linie i delikatnie potrzeć, ochroni to zarówno naszą skórę, jak i rzęsy, dzięki temu posłużą na dłużej. 

8. ZABEZPIECZA, czoło w trakcie farbowania lub oczyści pozostałości farby, wystarczy wyrysować nią kształt przy linii włosów.

9. OCZYSZCZACZA, wazelina jest świetnym rozwiązaniem do oczyszczania i zabezpieczania "szyjek" lakierowy do paznokci. Ułatwia otwieranie i przywieranie lakieru. Świetnie sprawdzi się także do oczyszczania i pielęgnowania części kolczyków przekładanych przez dziurki w uchu.

10. UPŁYNIACZ, wazelina zmieni konsystencje sypkich, lub rasowanych kosmetyków. Po zmieszaniu wazeliny ze skruszonym lub sypkim bronzerem/różem/rozświetlaczem otrzymamy produkt kremowy o przedłożonej trwałości.

Przekonują Was te rozwiązania, a może używacie, że nie ma sensu używać kosmetyku, który można zamienić innymi, które są do tego specjalnie przeznaczone. 

Sięgacie po wazelinę? 

pozdrawiam Karolina!

Komentarze

  1. Nie odważyłabym się nakładać wazeliny na twarz.

    OdpowiedzUsuń
  2. muszę spróbować użyć jej jako bazę pod cienie :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja często używam jej aby nawilżyć usta :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. przy farbowaniu rzęs stosowałam pod oczy, potem skóra była w strasznym stanie :(

    OdpowiedzUsuń
  5. szczególnie przy nawilżaniu łokci jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja używałam tylko do ust :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolejny świetny post! :D Jednak przy mojej skłonnej do zapychania skórze na twarz nie nałożyłabym wazeliny - bałabym się, że może mi zaszkodzić. W formie peelingu czy nawilżenia ciała - jak najbardziej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo spodobał mi się ten post - kolejny praktyczny wpis ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziekuje :) To bardzo miłe, staram sie zmienić troche konwencje :)

      Usuń
  9. Ja często używam właśnie na końcówki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja spróbowałam dopiero pare razy i mowić szczerze jestem pozytywnie zaskoczona :)

      Usuń
  10. Jako baz pod cienie ? trudno mi to sobie wyobrazić ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo, ze do profesjonalnych baz jej daleko; ale działa ;)

      Usuń
  11. Ja nie uzywam, ale faktycznie ilosc zastosowan jest imponujaca :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Musze jej użyć przy wygładzaniu włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. też pisałam wczoraj o wazelince :) jest rewelacyjna.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja posiadam tą wazelinę i ją uwielbiam. Swietnie nawilża usta. Nie wpadłabym aby nakładać ją na ręcę itp.
    Bardzo fajny post.
    Poprawiam.
    http://style-person.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow! Muszę wypróbować ten patent z wazeliną jako bazą pod cienie :) Ja używam jej także wtedy, kiedy chcę przedłużyć trwałość perfum - działa! :)
    zagubionawpokoju.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo przydatny wpis. Mam całe opakowanie wazeliny i zupełnie nie miałam na nią pomysłu! Dzięki za podrzucenie kilku ��

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz