5 ulubionych trików kosmetycznych #2

W ubiegłym miesiącu opublikowałam pierwszy post z cykli " 5 ulubionych tricków kosmetycznych", bardzo przypadł Wam do gustu, wiec zapraszam dziś na kolejną odsłonę i tym razem także liczę, na to, ze podzielicie się swoimi kosmetycznymi "skrótami". 

1. Idealnie wyregulowane brwi, jeśli ciągle jeszcze zdarza Ci się popełniać drobne błędy przy regulacji (tu wyrwiesz za dużo tam za mało - tak jak ja to robię), lub chcesz zrobić to po raz pierwszy w domowym zaciszu; twoimi najlepszymi przyjaciółmi oprócz pęsety i lustra powinna zostać biała kredka, białą kredka można pomalować wszystkie niechciane włoski i sprawdzić w lustrze jak będzie się prezentować po ich usunięciu i czy wszystko jest dokładnie tak jak planowałaś, jeśli tak bierz się od razu do pracy i wyrwij oznaczone włoski, ten sposób naprawdę działa nawet u takach "łamag" w kwestii regulacji jak ja. 

2. Pozbycie się cieni pod oczami, by pozbyć się cieni oprócz najlepiej zimnego kremu pod oczy, co polecałam ostatnio; przydać może się nam także ziemniak. Tak dobrze słyszycie, ziemniaki zawierają enzym, który skutecznie rozjaśnia skórę, więc można przygotować z nich idealny okład z dwóch połówek ziemniaka (nieugotowanego) i ułożyć na oczach na około 10 minut. Możesz także go utrzeć i obłożyć się powstałą paką. Czasem nakładam nawet takie mazidło na całą twarz po nieprzespanej nocy, by buzia była rozjaśniona. :)

3. Dodanie objętości włosom, jeśli nie chcesz sięgać po specjalne kosmetyki, lub suchy szampon; albo (tak jak u mnie) efekt po ich zastosowaniu jest krótko trwały. Możesz spróbować przed snem związać włosy na czubku głowy, rano przekonasz się, że fryzura nabrała objętości. WAŻNE jest by gumka mocno nie ściągała włosów, gdyż mogą się one pognieść lub odkształcić - uwierzcie zrobiłam to sobie nie raz. 

4.  Stop puszeniu się, by zapobiec puszeniu się włosów zamieniłam ręcznik do ich wycierania na bawełniany t-shirt i już ta drobna zmiana osuszania włosów dała mi widoczne efekty.

5. Dodatkowy zastrzyk energii, gdy mam przed sobą, lub za ciężki dzień, a nie mogę eis rozbudzić, lub brak mi sił na cokolwiek skrapiam podłogę kabiny prysznicowej naturalnym olejkiem miętowym, natychmiast czuję eis pobudzona i odświeżona :) 

Oto kolejne pięć tricków, które stosuje w codziennej pielęgnacji i dbaniu o siebie, jestem ciekawa, który z punktów zainteresuje Was najbardziej, co same wykorzystujecie? Może robimy coś tak samo? 



Pozdrawiam!


 ↓↓ OBSERWUJ BLOGA, JEŚLI CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO Z POSTAMI ↓↓

Komentarze

  1. Nie słyszałam o ziemniaku na cienie pod oczami, ciekawe :D

    Kochana poklikałabyś w linki w najnowszym poście Romwe ?
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/11/romwe-moje-nowe-zamowienie.html
    Z góry .ślicznie dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  2. punkt 4 muszę spróbować bo moje włosy bardzo się puszą :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje generalnie też, przy dobrym doborze kosmetyków, plus właśnie ten t-shirt, naprawdę udało mi sie opanować sytuacje :)

      Usuń
  3. Trik z ziemniakami i olejkiem miętowym bardzo mi się podoba - chętnie je oba wypróbuję :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak gdyby nie mięta, przetrwała bym niektóre poranki - polecam!

      Usuń
  4. 1 trik koniecznie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stosuje "zamolowywanie" brwi regularnie i bardzo sobie chwale, wcześniej zawsze coś zepsułam :)

      Usuń
  5. oja niesamowite triki! :) skorzystam na pewno!

    inezkocot.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. z tym ziemniakiem ciekawa sprawa. wypróbuję, bo cienie pod oczami to moja zmora ;)

    a little CUP of ART - ilustracje, moda, kultura, sztuka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cienie to chyba najczęściej dotykający problem, z którym tak trudno walczyć, dlatego warto próbować niestandardowe rozwiązania:)

      Usuń
  7. Naprawdę oryginalne i ciekawe sposoby, muszę koniecznie wypróbować! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. z brwiami mam problem duzy, bo mam ubytki :( a z cieniami pod oczami nigdy duzych problemow nie mialam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ubytki, jeśli włoski nie rosną, to tylko dorysowywanie ich pozostaje, to jeszcze nie tak źle :) Zazdroszczę braku problemów z cieniami :)

      Usuń
  9. Mega zaciekawil mnie ostatni punkt! Wgl to uwielbiam takie posty :)
    http://agataweranika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Przydatne ;) Trik z ziemniakiem sprzedała mi moja babcia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka Babcia t skarb, moją nie interesują tematy kosmetyczne :)

      Usuń
  11. sposób ze związaniem na czubku włosów na noc dobrze znam i popieram, że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O to mam dowód, ze nie tylko u mnie działa! Dzięki!

      Usuń
  12. Swietne triki, chetnie poczytam wiecej! Pierwszy musze na sobie wyprobowac :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak tylko uzbieram kolejną 5, chętnie się podzielę!

      Usuń
  13. Ja zawsze wiążę włosy na noc ale uniesione są tylko przez chwilę po rozpuszczeniu... Taki urok włosów prostych jak drut :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze marzyłam o lejących i prostych włosach, z moim sianem trudno coś zrobić, ale akurat to działa :) Pewnie w Twoim przypadku, bardziej pomocne są produkty ze sklepowych półek? :)

      Usuń
  14. U mnie cos dziwnego jest z tym wiązaniem. Wbrew pozorom powinno nadać objętości, a moje staja sie totalnie oklapniete.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rety! To faktycznie dziwne :( Nie wiem nawet, co może mieć taki wpływ; może po postu Twoje włosy nie lubią się z gumką?

      Usuń
  15. Świetne sposoby! Polecam Ci na cienie również jabłko. Wystarczy,że kawałek ukroisz (bez skórki) na oko i trzymaj ok. 20 min powinno pomóc lub ogórek :) pozdrawiam http://style-person.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz