Ulubione rzeczy: czerwiec 2015

Jeśli widzieliście mój wpis z zakupami z tego miesiąca, to dzisiejszy post tylko upewni Was w tym, że czerwiec nie był dla mnie zbyt kosmetycznym miesiącem. Malowałam się oczywiście w tym miesiącu i dbałam o pielęgnacje, używałam jednak dokładnie tego samego, co w ubiegłym miesiącu i jeśli chodzi o kosmetyki to byli by ciągle ci sami ulubieńcy, nie chcę się jednak powtarzać i jeśli jesteście ciekawi zapraszam do wpisu z ubiegłe miesiąca (znajdziecie go tutaj). 
Ten miesiąc minął mi bardzo szybko, działo się w nim wiele, co osobiście wole, bo dodaje mi to energii do życia :) Mimo, że kosmetyki nie grały pierwszej roli, chcę przedstawić wam bohaterów tego miesiąca :)


W lipcu mam zaplanowane na blogu kilka nowych form, chciałabym też publikować więcej :) Zobaczymy jak się złoży, wiecie jak to jest z takimi deklaracjami ;) Tym którzy już je mają życzę udanych wakacji, a całej reszcie szybkiego urlopu, mój czeka mnie dopiero we wrześniu, ale za to będzie wymarzony. A jak Wam minął czerwiec i co podbiła wasze serca w tym miesiącu?  Jak zawsze jestem bardzo ciekawa :)
pozdrawiam Karolina-WeeMini

 ↓↓ OBSERWUJ BLOGA, JEŚLI CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO Z POSTAMI ↓↓

Komentarze

  1. Jestem bardzo ciekawa tego podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo lubię kredkę z lovely :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Melissy, za wygodę, za zapach, i za to, że mimo że są ze sztucznego tworzywa, nie powodują pocenia i nieprzyjemnego zapachu stóp- fenomen! Są warte swojej ceny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ..nad tym podkładem zastanawiam się dość długo, nie mogę coś pozostawić mojego ulubionego revlon ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kusisz tymi butami! Sama od jakiegoś czasu krążę myślami wokół butów z tej firmy i może w końcu któreś zakupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wake Me Up jest i moim ulubieńcem tego miesiąca:)

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja poluję od dawna na kredki Essence :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ten podkład zbiera dużo pozytywów, więc trzeba po niego sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Miałam podkład Wake Me Up jakieś dwa lata temu i z tego co pamiętam to podkreślał pory, a to moja bolączka :) poza strefą T fajnie wyglądał na twarzy :) ciekawa jestem czy coś się zmieniło w tym zakresie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. dla mnie ten podkład jest za ciemny, co do reszty się zgadzam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. śliczne buciki!
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :*
    Mój blok-KLIK

    OdpowiedzUsuń
  12. Marzą mi się Melissy, ale na razie są dla mnie zbyt drogie, a podkład uwielbiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę wypróbować jakieś konturówki, bo nie mam ani jednej!

    OdpowiedzUsuń
  14. Butki piękne:) Trochę się naczytałam o tym podkładzie i "brzmi" zachęcająco:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też mam ochotę na te buty, bo zbierają jedynie pozytywne opinie :P Skąd je kupowałaś ? :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Rimmel Wake Me Up mnie kusi:) Może wreszcie przetestuje.
    W czerwcu rozpoczęłam testowanie kosmetyków Wellness&Beauty z Rossmanna i jestem do tej pory z tej przygody zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  17. W podkładzie się zakochałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. BUTY! <3 Więcej nie potrzeba :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Melisski są cudowne! Sama się zastanawiam nad zakupem :) I dodatkowo, śliczne zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mnie rowniez kusza Meliski :)

    Pozdrawiam
    http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz